niedziela, 8 maja 2011

Jak powstają promocje i przeceny?

Wykorzystywanie przecen produktów jest często wykorzystywaną techniką promocji produktu. Z półek supermarketów i opakowań produktów został zapożyczony do e-commerce i święci triumfy na stronach z ofertami dnia. Prezentacja obniżonej ceny usługi / towaru jest również podstawowym mechanizmem wykorzystywanym w popularnych portalach zakupów grupowych.

W supermarketach można trafić na sytuację gdy np. produkt oferowany w danym miesiącu  w cenie 10 zł, w następnym można kupić za 11 zł - jest on przy tym opatrzony wielką etykietą "Promocja!". Warto mieć świadomość, że termin "promocja" nie jest równoważny pojęciu "przecena", zatem choć taki przypadek wydaje się nieetyczny, jest logicznie spójny. W końcu promowanie produktu to również pewien koszt dla sprzedawcy, warto naliczyć sobie za to dodatkową marżę.

Ponieważ wielkość prezentowanej zniżki ma wpływ na atrakcyjność oferty, promotor może ulec pokusie sztucznego zawyżania prezentowanej ceny pierwotnej, aby uzyskać największą kwotową lub procentową przecenę przy jak najmniejszej stracie marży.

Trafiają się zatem sytuacje, w których np. produkt jest oferowany w danym miesiącu w cenie 10 zł, w kolejnym zostaje opatrzony etykietą przecena i informacją o cenie pierwotnej 20 zł. Wyglądać to może mniej więcej tak:
Aktualne porównywarki cen, np. Ceneo, Nokaut, Skąpiec pozwalają na porównanie cen produktów oferowanych online (tych, które zostały zgłoszone przez sklepy), nie pozwalają jednak na dokładne zweryfikowanie ile dokładnie oszczędzamy, może się nawet okazać, że sklep, który oferował produkt najtaniej w porównywarce, sprzedaje nam produkt drożej niż sklep, który mamy pod domem. Dodatkowo nacina jeszcze na wysyłce.

Sklepy, które informują o cenie pierwotnej niechętnie chwalą się swoją metodologią, dlatego ciekawostką jest jak robi to Neo24.pl. W mailingu wysłanym 28.04.2011 mamy np. prezentację doskonałej obniżki:

Zaznaczona kółkiem gwiazdka kieruje nas do ciekawej informacji "* W odniesieniu do najwyższych ofert sklepów internetowych w porównywarkach cen z dnia 26-04-2011 z godziny 15.00". Cóż to oznacza dla Kupującego? Mamy przynajmniej pewność, że oferta od Neo24 nie była dwa dni temu najgorsza w Internecie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz